Dźwiękowa Mapa Szczecina to projekt realizowany w roku 2024 przez duo Rudger Power (Wojtek Bernatowicz i Zofia Kuligowska).
Projekt ma dwie odsłony, letnią i zimową.
Odsłona letnia realizowana w czerwcu i lipcu 2024, finansowana ze środków Mikrogranty UM Szczecin we współpracy z 3 sektorem.
Druga odsłona - zimowa - realizowana w listopadzie i grudniu - finansowana ze środków Krajowego Programu Odbudowy dla Kultury.
Poniżej informacje zgromadzone w obu edycjach z rozróżnieniem na letnią oraz zimową, z wyszczególnieniem jakie różnice zanotowane zostały we wspomnianych porach roku.
Pomiary akustyczne przygotowywane do dźwiękowej mapy Szczecina odbyły się w lipcu 2024 w godzinach 10:00-24:00 w każdym punkcie pomiarowym trzykrotnie. Celem było ujęcie dźwięków miasta w trzech porach dnia - porannej, kiedy miasto rozpoczyna swój cykl, popołudniowych, kiedy ruch uliczny posiada swoją najwyższą wartość, oraz wieczornych, kiedy w mieście zapada cisza przecinana jedynie nielicznymi dźwiękami naturalnymi i mechanicznymi. Stacje pomiarowe umiejscowione były w centrum i śródmieściu Szczecina - wzdłuż ulicy Krzywoustego (trzy stacje), przy placu Zwycięstwa (dwie stacje), placu Zgody, na skrzyżowaniu ul. Bałuki i ul. Śląskiej, na placu Andersa, przy Galerii Kaskada, przy Bramie Portowej, placu Hołdu Pruskiego, pod kładką pieszo-rowerową na ul. Wyszyńskiego, przy TRAFO, na Moście Długim, przy Muzeum Narodowym oraz w Parku Żeromskiego. Celem takiego doboru punktów pomiarowych miało być ukazanie różnorodnej charakterystyki akustycznej centrum Szczecina - część z nich jak okolice placu Hołdu Pruskiego czy Bramy Portowej były to ruchliwe skrzyżowania, część z nich, jak TRAFO, stanowiły tkankę miejską, lecz z ograniczeniem w ruchu pojazdów mechanicznych, a jeszcze inne, jak Plac Andersa i Park Żeromskiego, należały do terenów parkowych i rekreacyjnych, które z założenia ograniczają dźwięki mechaniczne na rzecz dźwięków przyrody.
Projekt "Dźwiękowa Mapa Szczecina" w swojej początkowej fazie realizowany był z osobami studenckimi Akademii Sztuki w Szczecinie w ramach zajęć "Wstęp do badań artystycznych". W drugiej części prac uczestniczyli Wojtek Bernatowicz i Zofia Kuligowska. Szczecin jest trzeci na liście najbardziej zanieczyszczonych dźwiękiem miast Polski, naszym celem przy realizacji projektu było spojrzenie na dźwięk z różnych perspektyw, zadaliśmy sobie pytanie czy faktycznie tkankę dźwiękową miasta możemy nazwać zanieczyszczeniem?
W trakcie prac terenowych odbyliśmy kilka spotkań z Adamem Jamrozem, osobą niewidomą od urodzenia, dzięki któremu dowiedzieliśmy się jak porusza się on po mieście według sygnałów dźwiękowych, jak wpływają na dźwięk warunki atmosferyczne i pora roku. Rozmawialiśmy również z osobami, które są bardzo wrażliwe na dźwięk - mają mizofonię. Z ich punktu widzenia, np. wskazane przez Adama Jamroza miejsca, w których najlepiej się orientuje i które lubi, były trudne i zwykle ich unikali. Poznaliśmy również osoby, które bardzo lubią miejski zgiełk, u nich szum aut za oknem budzi poczucie bezpieczeństwa.
Spotkaliśmy się z kilkoma różnymi perspektywami użytkowników miasta, odwiedziliśmy ruchliwe skrzyżowania oraz ciche podwórza zabudowań w centrum. Odbyliśmy również spacery dźwiękowe nad Odrą i w okolicach Stoczni Szczecińskiej. Wsłuchaliśmy się w miasto, które ciągle do nas mówi, nie tylko odgłosami ale również napisami na murach i szyldami reklamowymi. W trakcie tych spacerów wykonaliśmy nagrania terenowe, które stały się częścią performensu pt. Maszyna Zmian, wykonanego w czerwcu 2024 na Lokatornym.
Prace nad Dźwiękową Mapą Szczecina prowadziliśmy od marca do lipca, postanawiając finalnie, że mapa będzie pokazywała pomiary decybeli w wybranych lokalizacjach. Dzięki takiemu rozwiązaniu, osoby o odmiennych potrzebach będą mogły skorzystać ze zgromadzonych przez nas danych i wybrać dopasowaną do swoich uwarunkowań trasę.
Mapa ma na celu zaprezentowanie danych, które łączą odmienne potrzeby osób żyjących w mieście.
Pomiary wykonywane były w okresie jesienno-zimowym, stąd też ważne jest podkreślenie kilku czynników wynikających tak z przesłanek naturalnych jak i społecznych. Na początku przede wszystkim należy wskazać, że istotną rolę przy dokonywaniu pomiarów, co również słyszalne jest w nagraniach, miała deszczowa aura typowa dla późnej jesieni oraz wczesnej zimy (zwłaszcza, iż przez zmiany klimatyczne okres zimowy, kojarzony ze śniegiem, wyraźnie się opóźnia). Główne pomiary wykonywane były w czasie mżawki, w związku z tym nie wpłynęło to znacząco na natężenie dźwięku, jednakże warto zwrócić uwagę na jego silne oddziaływanie na ogólny szum. Z pewnością jednak deszcz miał wpływ na dźwięk nawierzchni ulicznych, które stanowiły istotny element krajobrazu dźwiękowego. Badanie przeprowadzone przez Andrzeja Czyżewskiego wskazują, iż dźwięk kół samochodowych w aucie poruszającym się po mokrej ma zarówno szersze spektrum akustyczne (większą liczbę częstotliwości, które słychać) oraz wydłuża się czas trwania takiego dźwięku. Porównując nasze pomiary z okresu czerwca i lipca tego roku z pomiarami wykonywanymi w okresie jesienno-zimowym ta różnica jest wyraźnie słyszalna.
Do istotnej różnicy względem pomiarów letnich jest udział dźwięków naturalnych związanych z fauną. Charakterystyczne dla ciepłych miesięcy śpiewy ptaków w zasadzie zanikają (chociaż nie są całkowicie nieobecne, co można usłyszeć na niektórych nagraniach), ale również w związku z otaczającą aurą na ulicach mniej jest przemieszczających się ludzi – gwar, który jest charakterystyczny dla pory wieczornej w lipcowy weekend zastępuje niemal całkowita jesienno-zimowa cisza w miejscach poza centrum, oraz zdecydowanie cichnie w środku miasta. Są tu oczywiście nieliczne wyjątki – okres przedświąteczny to również czas, kiedy pojawiają się jarmarki bożonarodzeniowe, które zbierają w dość ograniczonej przestrzeni dużą liczbę ludzi, w tle zaś słychać nagrania kolęd, najczęściej amerykańskich. Można to jednakże nazwać „eventem akustycznym”, określonym wydarzeniem dźwiękowym, które jedynie na moment wdziera się do soudscape’u miasta, aby pozostawić po sobie po kilku dniach jedynie szum uliczny. Ten ostatni stanowi zresztą charakterystyczne tło miejskiej tkanki. W niemal wszystkich miejscach przez nas badanych natężenie szumu ulicznego było większe, niż w okresie letnim. Z jednej strony zatem jesienią i zimą słabiej słychać naturę, z drugiej zaś eksponuje się pejzaż uliczny. Nie oznacza to, że latem on całkowicie zanika, lecz jest w dużo mniejszym natężeniu. Wynika to zarówno z przesłanek społecznych (latem wiele osób chętniej porusza się do pracy rowerem lub pieszo, z drugiej strony jest to okres urlopowy, kiedy zgiełk „przeprowadza się” do miejscowości wypoczynkowych), jak i naturalnych, o których wspomniane zostało wyżej.
Badania nasze mają charakter artystyczny – przede wszystkim skupiliśmy się na tym w jaki sposób dźwięki, szum czy hałas otaczają Szczecin (głównie w jego centralnych miejscach) oraz to w jaki sposób osoby o różnych potrzebach mogą odnaleźć swoje miejsce w mieście. Dlatego też warto podkreślić, że nasze pomiary dokonywane były z perspektywy człowieka poruszającego się po mieście pieszo. Należy przy tym pamiętać, że to co dla niektórych może stanowić hałas, dla innych może być bardzo istotną wskazówką po tym jak poruszać się po określonej przestrzeni. Przykładem niech tu będą sygnaliatory dźwiękowe przy przejściach dla pieszych, które wydają z siebie wysoki dźwięk i dosyć silnym natężeniu, mogący irytować część przechodniów, które są istotne z perspektywy osób słabowidzących i niewidomych. Stąd też w opisach nie chcemy dokonywać oceny zjawisk akustycznych a raczej namalować pewnego rodzaju krajobraz akustyczny miejsc, w których dokonywaliśmy pomiarów.
Obszar Dźwiękowej Mapy Szczecina to Śródmieście Zachód i Stare Miasto. Punkty pomiarowe to: wzdłuż ulicy Krzywoustego - skrzyżowanie z Bolesława Śmiałego, z Aleją Piastów, i z ulicą Królowej Jadwigi. Przy Placu Zwycięstwa, przy Placu Zgody, na skrzyżowaniu ul. Bałuki i ul. Śląskiej, na Placu Andersa, przy Galerii Kaskada, przy Bramie Portowej, przy Placu Hołdu Pruskiego, pod kładką pieszo-rowerową na ul. Wyszyńskiego, przy TRAFO, na Moście Długim, przy Muzeum Narodowym oraz w Parku Żeromskiego. Pomiary na Mapie zaprezentowane są w podziale na pory dnia. U dołu mapy umieszczony jest suwak, za pomocą którego możemy zmienić godziny ciągu dnia. W wymienionych punktach są znaczniki lokalizacyjne, wokół których rozchodzą się kolory, barwy czerwone i pomarańczowe wskazują na wysokie wartości decybeli od 65-76. Wartości niższe od 48-65 to kolory zielone i niebieskie. Z pomiarów wynika, że w ciągu dnia jedynie w Parku Żeromskiego dźwięk nie przekracza 65 dB. W nocy zarówno w parku jak i nad Odrą, w okolicy Muzeum Narodowego oraz przy TRAFO pomiary są również nie przekraczają 65 dB. W pozostałych punktach, głównie na skrzyżowaniach natężenie dźwięku nie spada nawet w nocy.
Podstawową różnicą w pomiarach w ciągu dnia i w nocy jest ilość źródeł dźwięku. Takich danych nie możemy pokazać na mapie pomiarów decybeli, pomiar decybeli wykonywany jest przez kilka minut i wartości jakie otrzymaliśmy były średnią z najgłośniejszego i najcichszego momentu w trakcie pomiaru. Jeśli w nocy przez skrzyżowanie przejechał nawet jeden głośny pojazd to pomiar to wykazuje. W ciągu dnia natężenie dźwięku utrzymuje się na wskazanej wysokości przez kilka godzin, w nocy jest punktowy na linii czasu.
Okolice Stoczni Szczecińskiej
Wykonywane pomiary były robione w najbliższej okolicy Stoczni Szczecińskiej (okolice ul. Stanisława Dubois). Stocznia to miejsce specyficzne dla tkanki miasta – położona przy Odrze od wschodu, od zachodu, południa i północy granicząca z zabudową mieszkalną i przemysłową. Wszystkie te aspekty wpływają na walory dźwiękowe otoczenia – mamy tu bowiem zarówno dźwięki maszyn i ruchu ulicznego, jak i naturalnie wzmożony wiatr oraz charakterystyczne skrzeczenie ptaków wodnych.
Stoczni Szczecińskia stanowi nieco odmienną od typowo miejskiej tkanki przestrzeń akustyczną. Nie jest to co prawda obszar całkowicie przemysłowy (poza faktycznie wnętrzem samego kompleksu stoczniowego), lecz częściowo wymieszany z zabudową mieszkalną. To co zdaje się charakterystycznym elementem przestrzeni to gdzieniegdzie pojawiający się na ulicach stary bruk, na którym przejeżdżające samochody tworzą monotonny turkot. Warto również wspomnieć, że na samych ulicach większy jest udział chociażby samochodów ciężarowych, których udział w ogólnym poziomie natężenia dźwięku jest większy, podobnie jak przebiegająca trasa tramwajowa. Bardziej otwarte przestrzenie okolic Stoczni Szczecińskiej powodują również, iż duży udział w audiosferze tej części miasta ma wiatr, wyraźnie słyszany na nagraniach.
Być może z powodu tego specyficznego charakteru okolic stoczni występuje duża amplituda pomiędzy minimalnymi i maksymalnymi pomiarami (odpowiednio 43.5 dB i 87.7 dB). Co prawda nie jest to największa różnica (ta pojawi się przy ul. Nocznickiego w najbliższym otoczeniu Stoczni), ale wskazuje to na pewną nieregularność brzmienia tego obszaru. Średnia dla otoczenia stoczni wyniosła 66.8 dB, co wydaje się relatywnie niskim wynikiem jak na miejsce o charakterze częściowo przemysłowym.
Ul. Nocznickiego
Pomiary wykonane w okolicy ul. Nocznickiego stanowią pewnego rodzaju uzupełnienie dla badań przeprowadzonych przy Stoczni Szczecińskiej. Cały czas jest bowiem najbliższa okolica, jednakże o nieco odmiennej charakterystyce od najbliższego otoczenia samego kompleksu. Ul. Nocznickiego bowiem stanowi główną arterię w tym fragmencie miasta, a co za tym idzie, natężenie hałasu w tym spewnego rodzaju przecięcie pomiędzy budynkami przemysłowymi a zabudową mieszkaniową.
Dominantą brzmieniową okolicy jest, podobnie do okolic Stoczni, szum wywoływany przez ruch uliczny. Jednakże warto zwrócić uwagę, iż ma on dużo większe natężenie dźwięków przejeżdżających aut, samochodów dostawczych oraz tramwajów wzdłuż ulicy. W niektórych miejscach w tle słychać dźwięki przemysłowe, jedakże stanowią one tło akustyczne.
Z badanych miejsc ul. Nocznickiego okazała się najgłośniejszą. Mimo, iż minimalny pomiar wyniósł poniżej 40 dB (dokładnie 37.6 dB) to już wskazania średniego i maksymalnego wyniku sugerują duży udział szumu – kolejno wyszło 68.0 dB oraz 88.1 dB
Skrzyżowanie ul. Rayskiego i al. Wyzwolenia
Szerokie skrzyżowanie ul. Rayskiego i al. Wyzwolenia stanowi istotne dla życia miasta miejsce komunikacyjne. Po wschodniej stronie skrzyżowania znajduje się sporej wielkości centrum handlowe, poza tym okalane jest ono szeroko rozstawionymi budynkami mieszkalnymi i lokalalmi usługowymi.
Typowym dla dużych skrzyżowań elementem jest tu dobywający się z sygnalizacji świetlnej sygnał dźwiękowy skierowany do osób słabowidzących i niewidomych. Ze względu na organizację ruchu i bezpieczeństwo słyszalny jest on niemal bez przerwy w najbliższej okolicy skrzyżowania.
Przez swoją istotną funkcję komunikacyjną miejsce to jest bardzo obciążone ruchem samochodowym odbywającym się nieustannie. Stąd też ciągły i głośny szum, który słyszalny jest również z dalszej odległości od skrzyżowania.
Miejsce to jest relatywnie głośne na mapie Szczecina – w zasadzie nieustanny szum powoduje, że nie ma momentów prawdziwej ciszy (pomiar minimalny wyniósł 44.8 dB, najwięcej wśród badanych miejsc), pomiary średni (67.0 dB) i maksymalny (82.6 dB) natomiast plasują się w czołówce najgłośniejszych zbadanych obszarów.
Skrzyżowanie ul. Mazurskiej i al. Papieża Jana Pawła II
Przecięcie tych dwóch ulic znajduje się w miejscu, gdzie wyraźną przewagę ma zabudowa kamieniczna – zarówno wzdłuż większej alei Jana Pawła II, jak i mniejszej ulicy Mazurskiej stoi gęsto zabudowany ciąg 3-piętrowych kamienic. Warto dodać, że wzdłuż al. Papieża Jana Pawła II rozciąga się długi pas zieleni okalany drzewami, na którym znajduje się ścieżka dla przechodniów.
Skrzyżowanie ul. Mazurskiej i al. Papieża Jana Pawła II zdaje się jedną ze spokojniejszych akustycznie przestrzeni ścisłego centrum miasta. Zarówno udział szumu ulicznego jest tu zdecydowanie mniejszy, niż chociażby przy ul. Rayskiego. Raz po raz przejeżdżające auta wzmacniają natężenie szumu, jednakże brak tu wyrazistych zmian w krajobrazie dźwiękowym. Zresztą ten spokój widoczny jest również w samych pomiarach. Skrzyzowanie to bowiem stanowi najcichsze miejsce ze wszystkich przestrzeni typowo miejskich – minimalny pomiar wyniósł 38.2 dB (jedynie na ul. Nocznickiego było nieco ciszej), średni 64.2 dB, szczytowy zaś 83.8 dB. Poza przestrzeniami parkowymi i okolicami Inkubatora Kultury (który jednakże ma nieco inną specyfikę, jeśli chodzi o zabudowę) zatem miejsce to wydaje się najmniej inwazyjne dźwiękowo.
Skrzyżowanie ul. Felczaka i al. Papieża Jana Pawła II
Miejsce, które znajduje się tuż przy Urzędzie Miasta Szczecin stanowi zakończenie al. Papieża Jana Pawła II i krzyżuje się z dość ruchliwą w godzinach szczytu ul. Felczaka. Mimo, iż nie jesteśmy dużo dalej od skrzyżowania z ul. Mazurską tu akustyka wyraźnie zmienia swój charakter.
Może to wynikać ze wskazanego ruchu – tu oczywiście udział szumu ulicznego jest zdecydowanie większy ze względu na większą przejezdność samej ul. Felczaka. Słychać tu chociażby dźwięk dużych pojazdów takich jak autobusy. Z drugiej strony sam budynek Urzędu Miasta jest po pierwsze wyższy od okoliczne kamienice, po drugie przez swój kształt litery C może tworzyć dodatkowy pogłos.
Stąd też być może, mimo iż skrzyżowanie to jest dużo mniejsze od przecięcia ul. Rayskiego i al. Wyzwolenia, natężenie dźwięku przekracza poziomy z większej arterii – jedynie w zakresie pomiarów minimalnych jest tu niższy poziom głośności (42.4 dB), dla średnich (67.6 dB) oraz maksymalnych (86.3 dB) wartości jedynie ul. Nocznickiego ma większe natężenie dźwięku.
Plac Jasne Błonia (okolice pomniku Jana Pawła II)
Przestrzeń, na której znajdują się szczecińskie Błonia stanowi wyraźne etap przejścia pomiędzy charakterystyczną akustyką miasta, a obszarami naturalnymi. Miejsce to bowiem okalane jest od północy przez odcięty od ulicznego hałasu park Kasprowicza, od południa zaś przez budynek Urzędu Miasta Szczecin stanowiącego dobrą zaporę akustyczną od ruchliwej ul. Felczaka. Od wschodu i zachodu Jasne Błonia zachodzą dwie niewielkie ulice (kolejno Moniuszki i Ogińskiego).
Z dużej oddali słychać ruch samochodowy oraz sygnał karetki – miejsce, mimo iż niezwykle ciche, stanowiące niszę akustyczną w Szczecinie, nie pozostaje całkowicie odosobnione od tkanki miasta. Niemniej, stosunek sygnału do szumu wydaje się wyjątkowy – wszystkie dźwięki słyszane przez nas w okolicy dają się wyróżnić. Śpiew i krakanie ptaków (tych, które akurat nie odlatują na zimę), szczekanie psów, głosy ludzkie, czy dźwięk kół wózka dziecięcego są wyróżnialne spośród oddalonych ulic i okolic zabudowań. Zasadniczo charakter nagrania wydaje się stabilnie spokojny.
Dane pomiarowe wskazują na niewielką maksymalną głośność przestrzeni (65.8 dB), która jest niższa, niż większość średnich pomiarowych z miejsc z wyraźnym oddziaływaniem dźwięków związanych z miejskim zgiełkiem. Również średnie natężenie głośności tej przestrzeni wydaje się niezwykle małe w porównaniu do przestrzeni ulic Szczecina, wynosi bowiem 39.9 dB (głośność średnia dla np. cichego pokoju). Minimalny pomiar (26.6 dB) z Placu Jasne Błonia również wyraźnie odcina się od okolic chociażby Stoczni Szczecińskiej czy okolic al. Wyzwolenia.
Park Kasprowicza
Park Kasprowicza znajduje się, patrząc od strony Urzędu Miasta Szczecin, za placem Jasne Błonia. Obszar parku to duży zespół terenów zielonych położonych na wzniesieniu. Park ten od południa graniczy z Jasnymi Błoniami, od północnego wschodu z Ogrodem Dendrologicznym im. Stefana Kownasa, a od południowego-zachodu ze spokojną ul. Stanisława Wyspiańskiego. Dźwięki miasta słyszane w Parku Kasprowicza są jedynie jako stały szum o bardzo niskim natężeniu. W związku z tym, że pomiary wykonywane były w sezonie jesienno-zimowym warte wspomnienia wydają się dwie kwestie – pierwsza z nich dotyczy naturalnego braku liści na drzewach oraz na krzewach, które w sezonie wiosenno-letnim absorbują dźwięk, po drugie zaś, ze względu na porę roku, brak odwiedzających miejsce ludzi. Stałym natomiast punktem jest jezioro Rusałka położone w parku, bowiem stanowi ono naturalny nośnik hałasu. Niemniej pojedyncze głosy, dźwięki kroków przechodniów oraz odgłosy zwierząt wyraźnie wybijają się ponad lekki szum dając najbardziej czyste, pod względem słyszalności źródeł dźwięków, miejsce na naszej mapie.
Park Kasprowicza stanowi w centralnej części Szczecina oazę akustyczną, zwłaszcza dla osób, które chcą uciec od ulicznego zgiełku. Najniższe i średnie natężenie dźwięku są rekordowo niskiej wśród miejsc, w których dokonywaliśmy badań: minimalna głośność odnotowana w Parku Kasprowicza to 20.2 dB, średnia 37.3 dB, jedynie głośność maksymalna wyniosła 68.5 dB (druga najniższa)
Otoczenie Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia przy al. Wojska Polskiego
Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia w Szczecinie znajdująca się przy al. Wojska Polskiego znajduje się w odległości kilkuset metrów od Parku Kasprowicza skąd można dojść niewielką ul. Heleny Kurcyuszowej. Odmienność charakterystyki akustycznej pomiędzy tymi dwoma miejscami jest jednak znacząca – o ile Park Kasprowicza stanowi niezwykle dobrze odciętą przestrzeń zieloną, o tyle okolice Szkoły Muzycznej stanowią istne zagłębie szumu i hałasu.
Przede wszystkim natężenie dźwięku związane jest tu z ruchem ulicznym na al. Wojska Polskiego. Jego charakterystyka jest nieco odmienna od okolic Inku Inkubatora Kultury opisanego poniżej przede wszystkim ze względu na znajdujące się tu skrzyżowanie z ul. Wawrzyniaka. Przez sygnalizację świetlną ruch przestaje być płynny, co wymusza na samochodach hamowanie i ruszanie, a co za tym idzie, wykonywanie bardziej gwałtownych zachowań na szosie, które wywołują hałas.
Stąd też okolice Szkoły Muzycznej, mimo iż moglibyśmy sobie je wyobrazić jako komfortowe dla śpiewającej i grającej na instrumentach młodzieży, ostatecznie nie odbiegają charakterystyką brzmieniową w dużym stopniu od najbardziej centralnych ulic Szczecina. Wykonane pomiary wskazały, że minimalna wartość decybelowa wyższa była jedynie na skrzyżowaniu ul. Rayskiego i al. Wyzwolenia (różnica 1,3 dB), średnia zaś wyniosła 66,2 dB, co również tworzy bliskie powiązanie ze ścisłym centrum miasta, podobnie jak z wartością maksymalną (82,8 dB) niewiele mniejszą niż na skrzyżowaniu ul. Mazurskiej i al. Jana Pawła II.
Inkubator Kultury przy al. Wojska Polskiego
Charakterystyka al. Wojska Polskiego w Szczecinie pomiędzy skrzyżowaniami z ul. Felczaka i ul. Traugutta w zasadzie pozostaje niezmienna dla większości ulicy, mianowicie sama trasa stanowi szeroką arterię wzdłuż której znajduje się niska zabudowa willowa otoczona licznymi drzewami, czasami całymi zespołami parkowymi. Jako istotna dla infrastuktury miasta droga łącząca centrum z zachodnio-północną częścią miasta stanowi w porannych i wieczornych godzinach szczytu przestrzeń wypełnioną hałasem samochodów oraz tramwajów.
Połączenie wspomnianego układu ulicy wraz z gęstym ruchem ulicznym daje charakterystyczny efekt pogłosu, który w dużo większej skali znany jest z tuneli samochodowych. Zatem nawet przy mniejszym natężeniu ruchu szum słyszalny jest niemal nieustannie, gdyż długi „ogon” dźwiękowy każdego pojazdu pozostaje z odbiorcą jeszcze przez pewien czas, dopóki nie zostanie on wyparty przez głośniejszy sygnał kolejnych źródeł dźwięku. Warto dodać, że aleja praktycznie pozostaje pozbawiona naturalnych dźwięków naturalnych,
Niemniej w porównaniu do tras w ścisłym centrum miasta okolice Inku Inkubatora Kultury wskazują na dużo mniejsze natężenie dźwięku. Co ciekawe głównie przejawia się to w wartościach średnich i maksymalnych, które dla tej okolicy wyniosły kolejno 59.2 dB i 79.6 dB, natomiast minimalne wartości pozostały niemal niezmienione (40.3 dB). Ma na to znaczenie stałość szumu ulicy oraz brak dużych skrzyżowań w najbliższym otoczeniu.